Praca w pomorskiej policji. Chętnych mniej niż wakatów

Niska stopa bezrobocia odbija się na braku chętnych do wstąpienia w szeregi mundurowych. W lutym do pomorskiej policji przyjęto o połowę mniej osób niż było wakatów.

Ponad dwudziestu nowych funkcjonariuszy (23) złożyło pod koniec lutego ślubowanie w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Problem w tym, że w tym pierwszym etapie tegorocznego naboru przewidziano 46 miejsc. Patrząc na od kilku miesięcy rekordowo niską stopę bezrobocia w naszym województwie (w styczniu wynosiła np 3,7 proc. w Gdańsku czy 4,3 proc. w powiecie kartuskim), nie dziwi, że wypełnienie 232 zaplanowanych na ten rok wakatów może być trudnym zadaniem.
Od początku roku swój akces do służby w policji zgłosiło około 1000 osób, z czego po wpływie dokumentów w bieżącym opracowaniu jest ponad 300 kandydatur. Faktycznie zauważamy nieco mniejszą liczbę podań, ale myślę, że służba w policji jest na tyle atrakcyjnym zajęciem, że w przyszłości z powodzeniem przyjmiemy do pracy pozostałą na ten rok pulę funkcjonariuszy, czyli jeszcze ok. 200 osób. Mój optymizm jest poparty chociażby tym, że na ostatnich targach pracy policyjne stanowisko cieszyło się wielkim zainteresowaniem. Rekrutacja do służby prowadzona jest w systemie ciągłym ale szczególnie teraz, poprzez publikacje prasowe, ulotki, plakaty itp. zachęcamy wszystkich, którzy chcą swoje życie związać z mundurem – mówi nadkom. Maciej Stęplewski z zespołu prasowego KWP w Gdańsku.

Kolejne trzy tegoroczne nabory odbędą się w maju, sierpniu i grudniu. Najwięcej wakatów czeka w komendach w Trójmieście oraz w kilku innych dużych miastach Pomorza, m.in. w Słupsku, Lęborku, Chojnicach, Człuchowie, Tczewie czy Starogardzie Gd. Kandydat do służby musi oprócz posiadania polskiego obywatelstwa m.in. cieszyć się nieposzlakowaną opinią, posiadać przynajmniej średnie wykształcenie i w przypadku mężczyzn uregulowany stosunek do służby wojskowej.
Sama rekrutacja składa się z kilku etapów. Kandydaci muszą przejść m.in. przez zawierający 40 pytań test wiedzy dotyczący funkcjonowania władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej oraz z zakresu bezpieczeństwa publicznego, a także zaliczyć test sprawnościowy. Kandydaci przechodzą też badania psychologiczne, stają przed komisją lekarską i odbywają rozmowę kwalifikacyjną.
– Po przyjęciu do służby funkcjonariusz kierowany jest do jednej ze szkół policyjnych na około pięcioipółmiesięczne szkolenie zawodowe podstawowe. Zdecydowanie najczęściej do Słupska, rzadziej do Szczytna czy Legionowa. Po zakończeniu tego szkolenia, w ramach adaptacji zawodowej, jest czasowo oddelegowywany do pełnienia służby w Oddziale Prewencji Policji w Gdańsku. Czas delegowania wynosi 49 dni – czyli nowy policjant musi odbyć 37 służb – dodaje nadkom. Stęplewski. Policyjni związkowcy podkreślają jednak, że służba jest coraz mniej konkurencyjna pod względem finansowym i płace są wciąż nieadekwatne do ponoszonego przez policjantów ryzyka. Kursant średnio dostaje 2052 złote, a początkujący policjant 2812 złotych brutto. Rafał Jankowski, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów , podkreślił niedawno, że dla młodych ludzi atrakcyjniejsza finansowo niż w policji jest np. praca w dyskontach. Coraz więcej z nich wybiera też służbę w Niemczech, co nie wymaga posiadania tamtejszego obywatelstwa.