Komentarze osób oglądających sobotnie wydanie „Studio Polska” na antenie TVP Info nie pozostawiają wątpliwości, że program w sposób wyjątkowo brutalny złamał wszelkie reguły obiektywizmu, etyki dziennikarskiej, a także dobrego smaku.
Kosztem niekwestionowanego autorytetu Policji, za którym stoi 27 lat ofiarnej służby tysięcy polskich policjantów, autorzy programu forsowali polityczną tezę o wręcz gangsterskich układach w Policji i o konieczności radykalnej interwencji ze strony obecnych władz.
Dla tak wypaczonej publicystyki nie powinno być miejsca w przestrzeni publicznej, zwłaszcza w Telewizji utrzymywanej z abonamentu polskich obywateli. Policja III Rzeczypospolitej Polskiej poniosła najwyższą ofiarę w budowaniu bezpieczeństwa wewnętrznego.
Żeby wszyscy mieszkańcy mogli czuć się dziś bezpiecznie, śmierć w służbie poniosło blisko 200 funkcjonariuszy. Tej liczby nie da się porównać nawet z Polską Armią. Polska Policja może być dumna, że blisko 90% mieszkańców czuje się w naszym kraju bezpiecznie, że przeważająca część społeczeństwa obdarza Policję zaufaniem, że pomimo tylu problemów z jakimi borykają się policjanci, Policja wzorowo sprostała tak potężnym wyzwaniom, jak „Euro 2012”, Szczyt NATO czy „Światowe Dni Młodzieży”.
13 maja 2017 r. o godz. 21.50. na antenie TVP Info ukazano inne oblicze polskiej Policji, oblicze całkowicie zniekształcone, oblicze ukształtowane na podstawie kilku dramatycznych przykładów, wymagających oczywiście współczucia, ale bez szans na ich uczciwą weryfikację. Realizatorzy programu świadomie eskalowali napięcie, podsycali wrogość do policjantów. Oskarżeniom rzucanym w emocjach z widowni przypisywali autentyczność, przeciwstawiając to praworządności Policji i zaufaniu do policjantów. W programie ukuto wizerunek Policji, jako instytucji wymagającej zastosowania „opcji zerowej”, na wzór rozwiązań wprowadzonych przez Prezydenta Saakaszwilego w Gruzji.
W zgiełku podsycanym przez prowadzących program, obiektywny obraz Policji, niepozbawionej oczywiście swoich problemów, nie miał szans na przebicie. Uczestnicy programu zamierzający przeciwstawić się wszystkim oszczerstwom, przekrzykiwani byli przez rzekomo przypadkową widownię i pozbawiani głosu. Z kilku dramatycznych przykładów uczyniono regułę, która z rzeczywistością niewiele miała wspólnego, ale za to silnie działała na wyobraźnię widzów, wzbudzając w nich wrogość do policjantów.
Biorąc pod uwagę oglądalność programu (wg. TVP, 600 – 800 tys. widzów), ten odrealniony show bez wątpienia wyrządził policjantom i Policji realną szkodę. Zarząd Główny NSZZ Policjantów podjął więc decyzję o skierowaniu skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w której domagać się będzie przeproszenia polskich policjantów, wyciągnięcia konsekwencji dyscyplinarnych od autorów programu, zdjęcia materiału video ze strony http://vod.tvp.pl/30065903/30745457 oraz wypłaty odszkodowania na konto „Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom Po Poległych Policjantach”.
Oprócz tego, do przedstawicieli organów państwa – Prezesa Rady Ministrów, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji – Zarząd Główny zaapeluje o pohamowanie politycznych ambicji, które szkodzą nie tylko policjantom i polskiej Policji, ale przede wszystkim bezpieczeństwu wszystkich mieszkańców. Nie jest bowiem tajemnicą, że telewizja publiczna pełni rolę tuby propagandowej partii sprawującej władzę, ale nawet jako taka, nie powinna przekraczać granic prowadzących wprost do anarchii. Ostrego protestu Zarząd Główny NSZZ Policjantów oczekiwać będzie również od Komendanta Głównego Policji, którego przedstawiciel brał udział w programie i usiłował walczyć z oszczerstwami.
Biuro Prasowe Zarządu Głównego NSZZ Policjantów