Wojna w PiS o policję! Wiceminister knuje za plecami Błaszczaka.

Wojna w PiS o policję! Wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński (57 l.), pod nieobecność swojego szefa Mariusza Błaszczaka (48l.), który był w szpitalu, chciał zmusić do dymisji komendanta głównego gen. Jarosława Szymczyka (47 l.). Planował zastąpić go bliskim sobie komendantem z Białegostoku – ustalił Fakt.

Zieliński od dawna usiłuje doprowadzić do zmiany na stanowisku szefa policji.
To już zakrawa na jakąś obsesję – mówi nam ważny polityk Prawa i Sprawiedliwości. I dodaje, że wiceminister ostro forsuje na komendanta szefa podlaskiej policji gen. Daniela Kołnierowicza (42 l.). To podlegli Kołnierowiczowi policjanci wycinali słynne konfetti, które rozsypywali ze śmigłowca dla Zielińskiego podczas ubiegłorocznego Święta Niepodległości!

Akcja Zielińskiego nie powiodła się mało tego, podczas poniedziałkowej uroczystości nagradzania policjantów Zieliński nie był obecny – odznaczenia wręczali Błaszczak z Szymczykiem.
– Mariusz pokazał, kto tu rządzi. I dał też sygnał policjantom, aby nie dawali się wrabiać Zielińskiemu w jakieś intrygi – mówią w PiS.

Politycy PiS twierdzą, że na linii Błaszczak – Zieliński niedobrze jest od dłuższego czasu. To Zieliński odpowiada za skandal z nominacją insp. Zbigniewa Maja (46 l.) na szefa policji. Maj został nominowany, choć miał na karku prokuratorską sprawę korupcyjną, o czym wiceminister Zieliński wiedział.