Wiem kim jesteś i gdzie mieszkasz

Wiem kim jesteś i gdzie mieszkasz, i nie podoba mi się co robisz. Takimi metodami wywierana jest presja na policjantów, którzy zapewniali bezpieczeństwo w Ełku po tym, jak w sylwestrową noc przed jednym z tamtejszych arabskich fast foodów zginął młody mężczyzna. Narzędziem ułatwiającym wywieranie presji na policjantów i znieważanie ich są popularne portale społecznościowe, na których zamieszczane są filmiki oraz niewybredne komentarze pod adresem interweniujących policjantów.

Ełcki przypadek idzie dalej. Tutaj jeden z komentatorów filmiku identyfikuje policjanta i wskazuje jego miejsce zamieszkania. Oprócz klasycznego znieważenia (art. 226 § 1 k.k.) i wywierania presji (art. 224 § 2 k.k.) mamy więc do czynienia z czymś w rodzaju zastraszania. Zidentyfikowanie policjanta i pokazanie palcem gdzie mieszka, delikatnie mówiąc, nie jest sytuacją komfortową zarówno dla samego policjanta, jak i dla jego rodziny. A może zwłaszcza dla rodziny. Sam autor filmu, w zw. z ełcką zadymą, podejrzany jest o przestępstwo z art. 254 § 1 k.k. i objęty dozorem policyjnym. Niewątpliwie zależało mu na tym, aby policjant „odpuścił sobie” czynności podjęte wobec niego.

Sprawy związane ze znieważaniem policjantów o tyle są bulwersujące, że prokuratorzy niespecjalnie garną się do ich ścigania. W takich przypadkach Zarząd Wojewódzki staje przed koniecznością angażowania adwokatów i skarżenia odmownych postanowień prokuratorów. A chyba nie o to chodzi, aby składki policjantów ładować w coś, co powinno być zagwarantowane przez odpowiednią instytucję. Wiec albo pojawią się rozwiązania systemowe należycie zabezpieczające interes policjantów przed bezprawnymi atakami, albo prokuratorzy wreszcie zaczną robić to, do czego zostali powołani. Jak dotychczas na hasło „policjant”, z całym impetem reagują tylko wówczas, kiedy policjanta się o coś podejrzewa. Gdy to on staje się ofiarą – już niekoniecznie.

W opisanej sytuacji Zarząd Wojewódzki postanowił wesprzeć policjanta od samego początku, czyli od wyznaczenia pełnomocnika, który w jego imieniu sformułuje zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i będzie domagał się surowej kary oraz stosownego zadośćuczynienia finansowego. Niezmiernie ważnym elementem są dowody. Niejednokrotnie bywało tak, że po oficjalnym złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa znikały z sieci najważniejsze dokumenty. Trzeba je odpowiednio wcześniej zabezpieczyć. Wydrukować, a niektórzy uważają, że tzw. screeny lepiej potwierdzić notarialnie, aby przedstawiały większą wartość dowodową. W przypadku, gdy oprócz znieważenia pojawia się zastraszanie – „wiem jak się nazywasz, gdzie mieszkasz…” – warto skorzystać z porady psychologa lub psychiatry. Skoro sprawa wiąże się bezpośrednio ze służbą, takiego wsparcia powinni udzielić psychologowie z Policji. W Olsztynie problemu z tym nie ma. Nie należy zapominać, że istota pomocy psychologa czy psychiatry ważna jest również w późniejszym wymiarze dowodowym.

Indywidualne załatwienie tej sprawy, to jedno. Związkowi zależy także na jej prewencyjnym aspekcie. Z jednej strony chodzi o odstraszenie potencjalnych sprawców, a z drugiej, o wspomnianą już większą dbałość o interes publiczny ze strony prokuratury. O wypracowanie automatycznej ścieżki wsparcia – przełożony, Związek zawodowy, prokurator, psycholog, psychiatra…

Wiele do życzenia pozostawiają też same przepisy. Jednym z kłopotliwych elementów opisanej sprawy jest nagrywanie interwencji policyjnych przez osoby postronne lub przez tych, wobec których podejmowane są czynności, i zamieszczanie tego później w sieci. Pamiętamy ile wysiłków musiał włożyć w taką sprawę śląski Zarząd Wojewódzki, aby wreszcie uzyskać opinie prawną. Od Kazika Barbachowskiego z Katowic dostałem przydatną dla wszystkich policjantów opinię tamtejszej prawniczki na temat reagowania policjantów na nagrywanie przebiegu interwencji i publikowania tego w sieci. Oczywiście załączam ją poniżej.

Sławomir Koniuszy

Opublikowany przez Adrian Różnowski na 3 styczeń 2017

 

Brutalność policji w Ełku!

źródło: www.zwnszzp.olsztyn.pl 13 stycznia 2017