W ubiegłym roku policjantom zarzucono ponad 600 przestępstw. Koniuszy: uczciwiej by było posługiwać się statystyką sądów

„Zawód policjanta jest zawodem zaufania publicznego, dlatego też wobec wykonujących go osób stosuje się szczególne miary norm etycznych” – czytamy w interpelacji skierowanej przez grupę posłów do szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Posłowie chcieli, by szef resortu przedstawił im m.in. dane na temat liczby przestępstw popełnianych przez funkcjonariuszy Policji oraz tego, jakie działania są podejmowane, aby zapobiegać przestępczości wśród mundurowych.

„Nie chcę być złośliwy, ale rozśmiesza mnie twierdzenie, że tego rodzaju dane mogą odzwierciedlać przestępczość w Policji lub dynamikę tego zjawiska na przestrzeni lat” – mówi w rozmowie z InfoSecurity24.pl, komentując dane udostępnione przez wiceszefa MSWiA, Sławomir Koniuszy, przewodniczący Warmińsko-Mazurskiego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów. Jak dodaje, tak naprawdę obrazują one działalność Biura Spraw Wewnętrznych Policji, a tyko odsetek stawianych policjantom zarzutów ostatecznie znajduje „potwierdzenie w prawomocnych wyrokach karnych”. Koniuszy zapewnia, że nie zamierza „bagatelizować ani samego zjawiska, ani też podważać przydatności BSWP”, ale jak mówi, „dla jasności przekazu i dla samych policjantów uczciwiej by było posługiwać się statystyką sądów”.

Sławomir Koniuszy

Koniuszy przekonuje też, że policja w Polsce skutecznie eliminuje ze swoich szeregów tych, „którzy munduru nigdy nie powinni założyć”, i choć zjawisko przestępczości wśród policjantów istnieje, to nie występuje ono „na pewno (…) w takiej skali, jaką mogą sugerować opublikowane przez KGP statystyki”. Zdaniem związkowca, ludzie nie zawsze rozróżniają to czym jest zarzut, a czym prawomocny wyrok skazujący, a „NSZZ Policjantów życzyłoby sobie, by w przyszłości tych dwóch pojęć nie mylić, a przez to nie wyolbrzymiać czegoś, co tak naprawdę ma charakter marginalny”. Dodaje również, że jego zdaniem pięć lat to wystarczająco dużo czasu, „by sięgnąć do wyroków sądowych i sprawdzić, ile z tych zarzutów rzeczywiście się potwierdziło”. „Za takim podejściem przemawia zarówno szeroko rozumiany interes społeczny, jak i autorytet policjantów, na który zasłużyli swoją codzienną, ofiarną służbą” – mówi redakcji szef Warmińsko-Mazurskiego NSZZ Policjantów.