Kto choć raz zetknął się z ciężko chorą osobą, wie, jak ogromną rolę w procesie zdrowienia odgrywa psychika. 11-letni Kacper cierpi na dystrofię mięśniową Duchenne’a, genetyczną chorobę prowadzącą do nieodwracalnego zaniku mięśni. Jego największym marzeniem był przelot policyjnym helikopterem. Dzięki wrocławskim policjantom i fundacji „Mam Marzenie” udało się je spełnić.
11-letni Kacper cierpi na chorobę Duchenne’a, która powoduje postępujący i nieodwracalny zanik mięśni. Jest to dziedziczona wada genetyczna, występująca niemal wyłącznie u chłopców. Choć los go nie oszczędza, jest wyjątkowo pogodnym i uśmiechniętym dzieckiem. Jego największym marzeniem był lot policyjnym śmigłowcem. Nawet nie podejrzewał, że spełni się ono tak szybko.
Dzięki fundacji „Mam Marzenie” i wrocławskim mundurowym, we wtorek, ok. 11.00 z terenu przyległego do lotniska wystartował helikopter z wyjątkowym pasażerem na pokładzie. – Lot śmigłowcem wzbudził u Kacpra ogromne emocje – mówi asp. szt. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. – Chłopiec otrzymał też od pilota na pamiątkę furażerkę i figurkę wrocławskiego policyjnego krasnala „Patrolka” – dodaje.
To nie był jednak koniec atrakcji. Po wylądowaniu, 11-latek spotkał się z policyjnym przewodnikiem psów służbowych i jego podopiecznym, psem Roki. Później miał szansę porozmawiać z funkcjonariuszami dolnośląskiego Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji. Cały czas towarzyszył mu przyjaciel dzieci Komisarz Lew. Na koniec chłopiec został zabrany na przejażdżkę radiowozem. Uśmiech nie schodził z ust Kacpra. tego dnia z pewnością nigdy nie zapomni.