Apel NSZZ Policjantów w sprawie usunięcia tablic upamiętniających funkcjonariuszy zamordowanych w Twerze.

Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów wyraził zdecydowany sprzeciw wobec usunięcia przez władze rosyjskie w Twerze tablicy upamiętniającej funkcjonariuszy Policji Państwowej zamordowanych przez NKWD w Kalininie (obecnie Twer) z budynku Uniwersytetu Medycznego dawnej siedziby NKWD.

Jest to święte miejsce dla polskich policjantów. W tym miejscu strzałem w tył głowy zamordowano 6311 funkcjonariuszy, których mogiły znajdują się na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje. NSZZ Policjantów opiekuje się tym miejscem od 30 lat.

Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski skierował w tej bezprecedensowej sprawie apel o podjęcie zdecydowanych działań, w tym dyplomatycznych, do Ministrów Spraw Zagranicznym, Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Treść apelu w załączeniu.

Biuro Prasowe Zarządu Głównego

Na fotografii tytułowej kwiaty pod tablicami składa Przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski. Tablic tych już nie ma.

**************************

Akt ten spotkał się z szerokim odzewem w mediach, poniżej publikujemy artykuł z portalu ONET.PL

Apel NSZZ Policjantów do szefa polskiej dyplomacji ws. sytuacji w Twerze. Trzeba „stanowczych działań”

Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów zwrócił się z apelem do ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza o „wyrażenie jednoznacznego sprzeciwu wobec działań, które skazują ofiary mordów w Kalininie (obecnie Twer) na powtórne unicestwienie”.

„Zwracam się z apelem wynikającym z bezprecedensowej, a jednocześnie haniebnej sytuacji, do jakiej doszło w dniu dzisiejszym na terenie dawnej siedziby Obwodowego Zarządu NKWD w Kalininie (obecnie Twer)” – pisze w liście przesłanym ministrowi spraw zagranicznych Jackowi Czaputowiczowi, przewodniczący zarządu głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski.
Przypomina przy tym, że strona internetowa miasta Twer poinformowała, że na polecenie prokuratora Centralnego Obwodu Twerskiego, władze Uniwersytetu Medycznego w Twerze, mieszczącego się w dawnym budynku NKWD dokonały demontażu, jak to określono „nielegalnej tablicy upamiętniającej rzekome ofiary polskich jeńców z Ostaszkowa”. Jak dodał, w artykule tym powołano się na działania Wojskowego Prokuratora Generalnego Federacji Rosyjskiej i Ministerstwa Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej, które kwestionują śmierć polskich jeńców z obozu w Ostaszkowie w budynku obecnego Uniwersytetu Medycznego.

Apel o zajęcie zdecydowanego stanowiska

„Jesteśmy zbulwersowani zaistniałym zdarzeniem, które nie tylko pozostaje w sprzeczności z dowodami zbrodni popełnionej w tym miejscu przez funkcjonariuszy NKWD na polecenie najwyższych władz Związku Sowieckiego, potwierdzonymi także przez historyków rosyjskich, a które wpisuje się w bolesne doświadczenie „kłamstwa katyńskiego” – podkreśla Jankowski. „Jest to święte miejsce dla polskich policjantów, których mogiły znajdują się na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje, a którzy stracili życie poprzez strzał w tył głowy w pomieszczeniu NKWD, z którego właśnie zniknęła upamiętniająca ten fakt tablica” – dodaje. Podkreśla przy tym, że w miejscu tym zamordowano w ten sposób 6 311 funkcjonariuszy.
„Apeluję do Pana Ministra o zajęcie zdecydowanego stanowiska w tej kwestii i wyrażenie jednoznacznego sprzeciwu wobec działań, które skazują ofiary mordów w Kalininie na powtórne unicestwienie” – pisze przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.

Zaangażowanie w upamiętnienie ofiar reżimu stalinowskiego

Wskazuje także, że Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów od początku swojego istnienia tj. od 30 lat, całym sercem angażował się w upamiętnienie ofiar reżimu stalinowskiego. „A wspomniana tablica pamiątkowa została umieszczona w tym miejscu m.in. przy udziale przedstawicieli naszego związku, w dn. 22 czerwca 1992 roku” – przypomina. Jak dodaje, miała ona być wspólnym polsko-rosyjskim symbolem oraz hołdem złożonym pomordowanym przez zbrodniczy system stalinowski.
„Domagamy się więc podjęcia wszelkich kroków, tak prawnych, jak i dyplomatycznych, które przywrócą w to miejsce tablicę, która nie jest tylko przedmiotem, ale jest symbolem pamięci – naszej pamięci o funkcjonariuszach Policji Państwowej i funkcjonariuszach Policji Województwa Śląskiego, którzy rotę swojej policyjnej przysięgi złożonej Ojczyźnie wypełnili do końca” – podkreśla.

To nie pierwsze takie działanie

Jankowski zaznacza jednocześnie, że od kilkunastu miesięcy strona rosyjska próbuje usunąć wszelkie znaki związane z tymi wydarzeniami. „Pierwszym tego przejawem była informacja o możliwości zamknięcia kościoła polskiego w Twerze pod pretekstem jego złego stanu technicznego, a nasz związek od kilku miesięcy stara się znaleźć sojuszników, którzy pomogą w rozwiązaniu tego problemu” – wskazuje.

W jego opinii, sytuacja ta jasno pokazuje, że milczenie w jakiejkolwiek sprawie powoduje, że władze rosyjskie posuwają się do coraz bardziej zuchwałych poczynań. „Panie Ministrze, NSZZ Policjantów oczekuje na podjęcie stanowczych działań” – kończy swój list do ministra Czaputowicza Jankowski.

 

O sprawie szeroko informują media:

Rosja zaciera pamięć o zbrodni katyńskiej – Gazeta Wyborcza

Rosjanie usunęli tablicę upamiętniającą ofiary zbrodni katyńskiej – Polsat News

Poniżej rys historyczny odkrycia makabrycznej zbrodni:

Ostaszków

MORD NA POLSKICH POLICJANTACH. OSTASZKÓW, TWER, MIEDNOJE