Liczba wakatów przekracza masę krytyczną

Jak wynika z materiałów udostępnionych posłom i członkom sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych na dzień 1 czerwca 2018 r. w policji nieobsadzonych jest 6,1 proc. stanowisk etatowych, w Służbie Ochrony Państwa – 17,6 proc., w Państwowej Straży Pożarnej – 4,8 proc., zaś w Straży Granicznej – 13,5 proc.

Dane te wiceminister Jarosław Zieliński przekazał posłom z komisji administracji i spraw wewnętrznych podczas wtorkowego (5.06.br.) posiedzenia Komisji, które obszernie relacjonujemy obok. W policji jest obecnie 103 309 etatów, a służy 97 026 funkcjonariuszy (stan na 1 czerwca 2018 r.). Oznacza to, że wakaty są na 6283 stanowiskach, a więc stanowią niespełna 6,1 proc.

Zieliński podkreślił, że w 2018 r. przyjęto do służby policji 924 kandydatów ale jednocześnie tym czasie odeszło 1695 policjantów. Z pisemnej informacji, jaką MSWiA przesłało bowiem sejmowej komisji, wynika, że na koniec 2017 r. w służbie było 98 721 policjantów, a więc odsetek wakatów wynosił 4,44 proc.

Można przypuszczać, że spadek liczby policjantów (a także innych funkcjonariuszy) w pierwszej połowie 2018 r. najpewniej wiąże się z tym, że co roku największa fala odejść ze służby jest w pierwszym kwartale. Wówczas funkcjonariusze z reguły mogą bowiem liczyć na nieco wyższe emerytury niż ich koledzy, którzy odchodzą pod koniec poprzedniego roku.

Wiceminister przytoczył też dane o liczbie funkcjonariuszy w latach 2010-16, gdy stan etatów w policji był niższy o tysiąc funkcjonariuszy i wynosił 102 309. Na koniec 2010 r. odsetek wakatów stanowił 4,78 proc., 2011 r. – 4,83 proc., 2012 r. – 5,95 proc., 2013 r. – 4,51 proc., 2015 r. – 3,39 proc., zaś 2016 r. – 2,32 proc. (dane na koniec 2014 r. nie padały na posiedzeniu komisji). – Problem z wakatami w policji jest ciągły. On się waha pomiędzy pewnymi wielkościami, ale nigdy nie było tak, aby udało się doprowadzić do wypełnienia 100 proc. limitu etatowego i pewnie do 100 proc. to się nigdy nie uda – skomentował te dane Zieliński.

W Służbie Ochrony Państwa, która niedawno zastąpiła Biuro Ochrony Rządu, jest 2375 etatów, a faktycznie służy w niej 1957 funkcjonariuszy. Oznacza to, że wakaty są na 418 stanowiskach, czyli 17,6 proc. etatu (stan na 31 maja 2018 r.).

Wiceszef MSWiA podkreślał, że w latach 2016-17 znacząco wzrosła liczba funkcjonariuszy powoływanych do służby w BOR. W 2015 r. ukompletowanie formacji było na poziomie ok. 65 proc.

W Państwowej Straży Pożarnej limit etatowy wynosi 30 993, w tym 490 utworzonych już 2018 r. W służbie pozostaje 29 494 zawodowych strażaków. Wakaty są więc na 1499 stanowiskach, co stanowi 4,8 proc. stanu etatowego (stan na 30 kwietnia 2018 r.). Zieliński zwracał uwagę, że w tym roku PSP zasili 358 absolwentów szkół pożarniczych.

Z pisemnej informacji MSWiA wynika, że w na koniec 2017 r. w PSP było 30 505 etatów, z których obsadzonych było 29 792. Wakaty były więc na 713 stanowiskach, a więc na 2,3 proc.

W Straży Granicznej jest natomiast 16 611 etatów, w tym 400 utworzonych w tym roku. W formacji służy 14 359 funkcjonariuszy. Liczba wakatów wynosi więc 2252, co stanowi 13,5 proc. stanowisk etatowych (stan na 31 maja 2018 r.).

Zieliński tłumaczył posłom, że obecnie w służbach mundurowych obowiązuje zasada, że należy czynić wszystko, aby wakatów w ogóle nie było. – Jedynym ograniczeniem naboru w czasie mogą być tylko zdolności szkoleniowe – podkreślił wiceminister.

Wszyscy komendanci główni służb podległych i nadzorowanych przez ministra spraw wewnętrznych i administracji zostali zobowiązani do uczynienia wszystkiego, by zwiększyć pierwotnie zakładane limity przyjęć na ten rok. Żeby one zostały zwiększone maksymalnie do wysokości limitu etatowego, jeżeli tylko będzie to możliwe z powodów obiektywnych.

Informacja z posiedzenia sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych pod poniższym linkiem: