28 maja 2018 roku odbyła się kolejna rozprawa w głośnej sprawie pomówienia dwójki interweniujących policjantów przez mężczyznę i kobietę o pobicie ich na oczach dzieci.
W sprawie tej bardzo koronnym dowodem stał się film nagrany telefonem komórkowym przez oskarżonego, z którego wynika, że przedstawiona przez parę wersja zdarzeń mocno różni się od tej rzeczywistej. Kobieta i mężczyzna zachowywali się wobec interweniujących policjantów prowokacyjnie.
W poniedziałek w sądzie przesłuchiwano policjantów i świadków zdarzenia.
Jeden z policjantów zeznał, że para zaczepiła ich jeszcze przed tym, zanim przeszła przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Dodawał, że rodzice dzieci zachowywali się agresywnie, zwłaszcza oskarżona, która w radiowozie „dostała napadu szału”. Policjant mówił, że oboje oskarżeni znieważali ich wulgaryzmami i naruszyli ich nietykalność cielesną.
Sąd nie wydał jednak wyroku, bo nie stawił się jeden ze świadków. Proces od początku obserwują przedstawiciele policyjnych związków zawodowych, którzy zapewnili policjantom opiekę prawną. Kolejną rozprawę zaplanowano na 25 lipca.
Warto podkreślić bardzo duże zaangażowanie policyjnych związkowców z KMP w Częstochowie na czele z Przewodniczącym ZT NSZZ Policjantów KMP w Częstochowie kol. Arkadiuszem Kobielą, którzy od samego początku tej sprawy wspierają swoich Kolegów, między innymi organizując im pomoc prawną, zastępstwo procesowe w charakterze oskarżyciela posiłkowego, a także wspierając obecnością na sali rozpraw w charakterze przedstawiciela społecznego.
W poniedziałkowej rozprawie udział wziął także Wiceprzewodniczący ZG NSZZ Policjantów kol. Kazimierz Barbachowski.
O sprawie od początku informuje na swoich łamach Dziennik Zachodni, tym razem artykuł w DZ nosi tytuł: „Częstochowa: Para oskarżona o znieważenie policjantów na ławie oskarżonych. Na wyrok trzeba jednak poczekać.” Szczegółową relację oraz fotografie z sali sądowej znajdziemy pod poniższym linkiem