Jestem gotów odejść w każdej chwili, ale w wypadku premier nie widzę winy ani swojej, ani Błaszczaka, ani BOR” mówi w wyiadzie dla Radia ZET wiceminister Jarosław Zieliński.
„Jestem solidarny z ministrem Błaszczakiem i biorę na siebie odpowiedzialność. Jeżeli moje odejście przyczyniłoby się do poprawy bezpieczeństwa w Polsce, to jestem gotów odejść w każdej chwili” – mówi, po wypadku z udziałem premier, Gość Radia ZET, wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. Minister odpowiedzialny za służby – w tym BOR – dodaje, że „jest bardzo skromny i wkłada swoją cząstkę w poprawę bezpieczeństwa”. Dopytywany przez Konrada Piaseckiego o dymisję Mariusza Błaszczaka odpowiada, że cierpi, jak słyszy takie sugestie, bo jest to niesprawiedliwe. „Nie widzę winy ani swojej, ani ministra Błaszczaka, ani szefa i funkcjonariuszy BOR” – odpowiada, pytany o to, kto ponosi odpowiedzialność za wypadek premier.
Zieliński zdradza, że nie ma zapisu prędkości na przyrządach 2 samochodów. „Co do samochodu premier – sprawa jest jeszcze wyjaśniana, czy da się odczytać. Szef BOR mówił mi wczoraj późnym wieczorem, że producent nie odpowiedział jeszcze na pytanie, czy da się odczytać prędkość samochodu Beaty Szydło” – mówi wiceminister spraw wewnętrznych. Samochody w kolumnie muszą jechać zderzak w zderzak? Zdaniem ministra ci, którzy tak mówią, nie mają racji a „udają ekspertów”. „Gdyby tak jechały i zdarzyło się coś na skrzyżowaniu, to nie byłoby czasu na reakcję” – tłumaczy.
Czytaj więcej…